Osiem przepisów na szczęście. Jak się nie pogubić we własnych pragnieniach? Jak harmonijnie poukładać relacje z otoczeniem? Jak się uczyć uważności na drugiego? Jak ustrzec w sobie wewnętrzną ciszę? Jak nie dać się zniszczyć zachłanności i pośpiechowi?

Ks. Grzegorz Strzelczyk przekonuje, że odpowiedzi są na wyciągnięcie ręki – w programie, jakim jest Osiem błogosławieństw. Zagląda w głąb człowieka i konfrontuje je z naszymi niepokojami i pytaniami. Pokazuje, że Ewangelia – nawet jeśli mówi rzeczy trudne albo zaskakujące – jest drogą do spełnionego życia.
Ta książka to zaproszenie do niezwykłych duchowych ćwiczeń. Inspiruje, prowokuje, otwiera oczy.
Ks. Grzegorz Strzelczyk: Kiedy myślimy o ewangelicznych błogosławieństwach, to tak naprawdę myślimy o szczęściu. Ten opis z Ewangelii ma nam dać jakiś rodzaj recepty na szczęście. Powinienem teraz zapytać, choć to bardzo niebezpieczne: kto z was jest szczęśliwy? No dobrze, nie było tego pytania. Odłóżmy je jeszcze na chwilę… Niemniej to jest kluczowa sprawa. Potem dopiero zaczyna się cała opowieść o naszych obowiązkach, celach i tak dalej. Czy jesteśmy szczęśliwymi ludźmi już teraz? Jedna z trudności, która pojawia się przy czytaniu błogosławieństw, może być taka, że my szczęście „wypychamy” do wieczności. Potem będziemy szczęśliwi, bo mamy to obiecane, a tutaj, na ziemi, jakoś to wszystko zniesiemy. Jednak w tekście błogosławieństw mamy: „ Jesteście szczęśliwi, kiedy…”. W czasie teraźniejszym!
Wydawnictwo Znak poleca zakup książki: https://www.znak.com.pl/ksiazka/cwiczenia-ze-szczescia-grzegorz-strzelczyk-169001