Tomasz Popławski rozmawia z Markiem Misztalem, prezesem zarządu Elbląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o.
Jak z perspektywy EPWiK wygląda bilans dwudziestolecia Polski w UE?
Marzenia o lepszej Polsce nasilały się od czasu transformacji ustrojowej. Wejście Polski do Unii Europejskiej miało być kolejnym krokiem wpływającym na poprawę jakości życia mieszkańców. Dla gospodarki miał to być krok milowy w kierunku poprawy struktur organizacyjnych, poziomu technicznego i technologicznego przedsiębiorstw. Wysokie standardy funkcjonujące w krajach zachodniej Europy zaczęły być wdrażane również w Polsce. Człowiek stał się podmiotem wszelkich działań, zaczął odgrywać istotną rolę w organizacji, gospodarce, samorządzie, kraju. Wtedy to były marzenia i duża presja na doganianie Zachodu. Wejście do Unii Europejskiej dało nam szansę dostępu do szerokiego rynku nowych technologii i pozwoliło na wykorzystanie nowoczesnych metod zarządzania, innowacji i technik stosowanych powszechnie w krajach rozwiniętych. Dziś możemy być dumni, ponieważ w wielu obszarach funkcjonowania gospodarki nie odbiegamy pod wieloma względami od gospodarek krajów wysoko rozwiniętych, a nawet je przewyższamy. Aby realizować plany, marzenia i wdrażać je w życie, należy posiadać środki finansowe, które są systemowo zagwarantowane w ramach struktur Unii Europejskiej. Dają one możliwość niwelowania różnic między krajami rozwiniętymi a pretendentami do bycia krajami o wysokim poziomie życia i unowocześnienia. Z tych środków skorzystało również Elbląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, modernizując systemy wodociągowe i kanalizacyjne.
Jak branża wodociągowa zmieniła się przez ostatnie 20 lat?
Wraz ze zmianami zachodzącymi w Polsce zmiany zaszły w całej branży wodno-kanalizacyjnej, również w EPWiK Sp. z o.o. Dostosowywanie prawodawstwa w Polsce do przepisów unijnych wymusiło wiele inwestycji w celu zapewnienia wysokiej jakości wody zdatnej do spożycia oraz odprowadzania ścieków w sposób jak najmniej szkodliwy dla otoczenia. Zmiany przepisów wprost wymuszały inwestycje, podnosząc jakość życia mieszkańców. Wymagania jakościowe wody, ścieków (oczyszczonych) czy wód opadowych są zaostrzane. Wszystkie podlegają monitorowaniu w sposób ciągły, a wyniki są udostępniane publicznie. To zmusza do większej wewnętrznej kontroli i dbałości o jakość świadczonych usług. Nowe, przebudowane i rozbudowane obiekty technologiczne budzą dzisiaj zaufanie i podziw osób odwiedzających. Stacje uzdatniania wody są nowoczesne, czyste i schludne. Oczyszczalnia – zadbana, zautomatyzowana i mniej uciążliwa dla otoczenia. To wszystko zostało wykonywane w sposób zapewniający wysoką jakość, z uwzględnieniem ochrony mieszkańców przed nadmiernym wzrostem kosztów wody i ścieków. Nasza największa inwestycja z ostatnich lat, o wartości 198 mln złotych, dofinansowana w wysokości 101 mln zł ze środków unijnych pn. „Przebudowa i rozbudowa oczyszczalni ścieków przy ul. Mazurskiej 47 w Elblągu”, odzwierciedla dbałość o środowisko oraz wpisuje się w ideę gospodarki obiegu zamkniętego. W wyniku procesów oczyszczania ścieków powstają produkty pod postacią kompostu i/lub polepszacza glebowego.
Co w pańskiej opinii możemy zaliczyć do plusów, a co do minusów naszej obecności do UE?
Moim zdaniem należy sobie odpowiedzieć na pytanie: czy potrafimy patrzeć na świat obiektywnie i dostrzegać to, co wydarzyło się w otaczającym nas środowisku, a w szczególności to, co zaszło w kraju po wejściu Polski do Unii Europejskiej? Pesymiści będą dostrzegać negatywne akcenty działań, które zaszły i które mogą zajść w przyszłości. Unia to pewien określony porządek, schemat działania, wymuszający szereg inwestycji, zmieniający sposób widzenia i pobudzający do dostrzegania tego, co jeszcze nie w pełni znane i wdrożone, ale pożyteczne. Zachęca do tego, żeby nie stać w miejscu, tylko się rozwijać. Optymiści docenią to, co zaszło. Zauważają, że Polska jest krajem, który wraz z upływem czasu zmienia się, zmienia się nasza mentalność, podnosi się poziom życia mieszkańców – żyje nam się lepiej.
Promują państwo ideę picia wody bezpośrednio z kranów. Jak przekonać ludzi do tego nawyku i w jaki sposób uświadamiać ich o bezpieczeństwie tego rozwiązania?
Elbląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. prowadzi kampanię edukacyjną pod hasłem: ,,Mam powody do picia elbląskiej wody’’. Wierzymy, że to jedna z metod mogąca mieć wpływ na zwiększenie się ilości osób preferujących picie wody z kranu. Wiemy, że istotą naszych działań jest zaufanie, dzięki któremu można przekonać mieszkańców do picia wody kranowej. Działania skierowane są też do dzieci – najbardziej podatnych na tego rodzaju promocje, a kampania to świetny sposób na zmniejszenie zużycia plastiku, co chroni nasze środowisko, zdrowie, minimalizuje ryzyko spożycia mikroplastików, które mogą przenikać do wody z plastikowych butelek. Staramy się dotrzeć do wszystkich z informacją, że elbląska kranówka spełnia rygorystyczne normy jakości i jest regularnie badana. Zawiera niezbędne minerały, takie jak wapń i magnez, które są korzystne dla zdrowia. Woda z kranu jest znacznie tańsza niż woda butelkowana, dzięki temu mieszkańcy mogą zaoszczędzić pieniądze. Kranówka jest zawsze dostępna, co eliminuje potrzebę kupowania i transportowania ciężkich butelek. Produkcja i transport butelkowanej wody generują znaczne ilości CO2. Wybierając wodę z kranu, przyczyniamy się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Jest to zatem bezpieczny, ekonomiczny, ekologiczny i zdrowy wybór.
Jakie cele oraz plany mają państwo na najbliższe lata?
Celem naszego przedsiębiorstwa jest podnoszenie standardu świadczonych usług, poprawy warunków pracy oraz zwiększenia zadowolenia pracowników z wykonywanej pracy, przygotowywanie się do implementacji dyrektywy w sprawie wody pitnej oraz dyrektywy ściekowej 91/271/EWG. Mamy świeżo uchwalony przez Radę Miejską w Elblągu „Wieloletni plan rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych na lata 2024-2028” i chcemy go realizować.