Tomasz Popławski rozmawia z Katarzyną Hoeffler – współwłaścicielką firmy WARK Group Sp. z o.o. Sp.k.
WARK Group to renoma i uznanie. Jaki jest przepis na sukces według państwa?
Recepta na sukces to innowacyjny pomysł, chęci, zaangażowanie i ludzie, którzy z sercem podchodzą do wykonywanej pracy. Mamy zgrany zespół, podejmujący się wielu zadań i wykonujący je zawsze z najwyższą starannością. Chciałabym podkreślić, że nasi współpracownicy to główny filar sukcesu.
Jak kształtuje się obecnie pozycja marki w odniesieniu do rynku polskiego i zagranicznego? Z jakimi kontrahentami obecnie firma współpracuje?
W Polsce w naszej branży jeszcze do niedawna jakość nie liczyła się aż tak bardzo. Od dwóch lat obserwujemy jednak, że trend się zmienia i polscy przedsiębiorcy też chcą mieć przyczepy przyciągające wzrok klienta. WARK to marka premium w branży przyczep gastronomicznych. Od początku też celujemy w takiego odbiorcę, dla którego walory estetyczne, szeroko pojęta jakość i fakt, że będzie się wyróżniał na rynku – liczą się najbardziej. Właśnie otrzymaliśmy nominację i wyróżnienie Lidera w Kraju, więc jesteśmy na wznoszącej. Klienci z naszej zachodniej granicy to wciąż nasz główny odbiorca, choć tu jest ciekawostka – jeszcze kilka lat temu 80% przyczep sprzedawaliśmy za granicę, teraz jest to 60%. Ponadto zwracają się do nas coraz częściej klienci instytucjonalni i, powiedzmy, hurtowi – zainteresowani kupnem więcej niż 3 przyczep.
Zatem dlaczego WARK Group? Czym wyróżnia się firma na tle konkurencji?
W WARK wierzymy, że każda marka zasługuje na to, aby błyszczeć. Ale nie każda wie, jak robić to dobrze. Jesteśmy twórcami z Wielkopolski zaangażowanymi w tworzenie najpiękniejszych przyczep handlowych i gastronomicznych w Europie, które z dumą nazywamy biżuterią dla biznesu. Prosto z Polski. Chcemy być częścią krajobrazu, a nie jego przypadkowym elementem. Przyczepa skrojona na miarę to główne motto naszych działań. Tym hasłem uwypuklamy dokładnie to, co nas wyróżnia – wysoką personalizację produktu, dopasowanie do potrzeb i pomysłów klienta oraz naszą niemal nieskończoną elastyczność.
Dywersyfikacja jako element przewagi konkurencyjnej – jak państwo odnoszą się do tej tezy?
Zgadzamy się z tą ideą – w czasach kryzysu w pandemii bardzo nam pomogła. Choć głównie się reklamujemy i jesteśmy znani jako producent przyczep handlowych i gastronomicznych, to właśnie wtedy weszliśmy również w produkcję przyczep przemysłowych dla budownictwa, maszyn oraz przyczep typu cargo. Nasze flagowe produkty są wykonane w bardzo innowacyjny i niespotykany na rynku sposób, a mianowicie ze specjalnego, lekkiego i wytrzymałego tworzywa, które spawamy. Również w pandemii, gdy sytuacja firmy (jak wielu przedsiębiorstw w tamtym okresie) była podbramkowa, dostaliśmy zlecenia od firm, które potrzebowały zastosowania tego innowacyjnego tworzywa a mianowicie koszy wynoszących ludzi do pracy przy liniach wysokiego napięcia. Mieliśmy też zlecenie na wykonanie… cel do samochodów-więźniarek dla zagranicznego kontrahenta.
Innowacja to jeden z elementów państwa sukcesu. Jak definiuje się to pojęcie w firmie i w jakim zakresie jest ona obecna w państwa projektach?
Innowacja to nasze drugie imię, szczególnie gdy chodzi o materiały, na których pracujemy. Chcemy, by nasi klienci mieli unikatowe przyczepy i unikatowe rozwiązania. Innowacja to również indywidualne podejście do potrzeb i gustu odbiorcy. Innowację definiujemy jako podążanie za nowoczesnymi i dopasowanymi rozwiązaniami do potrzeb klientów oraz naszych współpracowników, dostawców i naszego wpływu na środowisko. Dlatego działamy i angażujemy się w takie projekty jak Opieka 360. To unikatowe podejście wdrażane przez Wark Group od wielu lat. Opiera się ona na dwóch filarach. Pierwszy związany jest z podejściem zorientowanym na klienta i obejmuje wsparcie w uzyskaniu dofinansowania, opiekę marketingową oraz serwisową. Drugim filarem jest Agenda 2030 i strategia 3R. Ta pierwsza to strategia rozwoju świata do 2030 roku. W Wark Group realizowana jest poprzez: doskonalenie procesu autorskiej obróbki polipropylenu, nadającej przyczepie lekkości, a co za tym idzie zmniejszania spalania w transporcie, inteligentne zarządzanie zasobami w działalności biznesowej (energią, wodą i odpadami), używanie ekologicznych materiałów w środowisku pracy i edukację najbliższego otoczenia biznesowego w zakresie zrównoważonego rozwoju i świadomego prowadzenia biznesu. Strategia 3R opiera się na trzech pojęciach:
Reduce (ograniczanie) – odnosi się do zmniejszenia generowania odpadów i umiejętnego zarządzania zasobami,
Reuse (ponowne użycie) – z odpadów powstają kolejne elementy potrzebne do wyprodukowania i wyposażenia przyczep,
Recycle (odzyskiwanie) – firma daje gwarancję możliwości odkupienia przyczepy w przypadku pojawienia się takiej chęci po zakupie.
Współpracują państwo z szeroką grupą partnerów. Która z branż stanowi największe wyzwanie?
Ostatnimi czasy to nie partnerzy czy dostawcy stanowią wyzwanie, ale to, co dzieje się na rynku. Pandemia, wojna, niestabilność inflacyjna – te czynniki niestety miały i mają na branżę automotive ogromny wpływ. Terminy dostaw przede wszystkim, ale również skoki cenowe to największe wyzwania.
Jakie mają państwo plany rozwojowe na najbliższy czas?
Bezsprzecznie związane z innowacją i najnowszymi trendami. Chodzi głównie o branżę vendingu połączonego z marketingiem. Konkretnie są to mobilne nośniki reklamowe z maszynami vendingowymi różnego rodzaju. Począwszy od zwykłych automatów wydających batonik lub napoje, poprzez zautomatyzowane wydawanie lodów, waty cukrowej, popcornu czy kawy, a skończywszy na nalewakach płynu do spryskiwaczy i maszyn reverse vending (niezbędne w systemie kaucyjnym).