Co wpływa na dobre funkcjonowanie samorządu? Dlaczego zrównoważony rozwój pomaga we wzmacnianiu pozycji gminy? I finalnie: jak inwestycje oddziałują na lokalną społeczność? O szczegółach opowiada Antoni Kręźlewicz, wójt Gminy Czosnów w rozmowie z Adrianem Morelem.
Prowadzi pan racjonalną, stabilną politykę zrównoważonego rozwoju. Czy to dzięki niej zmienia się jakość życia mieszkańców gminy?
Gmina Czosnów z dnia na dzień zmienia się na naszych oczach. Dynamiczny rozwój widoczny jest we wzroście inwestycji, większej liczbie nowych firm zakładających u nas swoje siedziby, w spadku bezrobocia czy we wzroście budżetu gminy. Fachowe planowanie i stabilność w zarządzaniu gminą pozwalają nam piąć się w górę. Rozwijamy się w dziedzinie ochrony środowiska czy w obszarach gospodarczym i społecznym, a mieszkańcy to zauważają i doceniają. Wszystkie inwestycje, krótko- i długookresowe, zawsze były wykonywane z myślą o lokalnej społeczności. Co ważne, naszą pozycję potwierdzają również niezależne rankingi.
Na początku trzeba było opracować miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zrobiliśmy to już w 1993 roku i wówczas byliśmy jedną z niewielu gmin w Polsce, którym udało się objąć tym planem cały obszar. Po 10 latach, w 2003 r., dokonaliśmy kompleksowej analizy i zrobiliśmy adekwatną korektę MPZP. Teraz podejmujemy kolejnej zmiany, weryfikujemy, co się sprawdza, a co nie i wprowadzamy nowe zapisy.
To spowodowało, że Gmina Czosnów ma dużo terenów przeznaczonych pod działalność usługowo-wytwórczą, ale taką, która nie ma negatywnego oddziaływania na środowisko. Jesteśmy gminą o chronionym terenie przyrodniczym ze względu na przylegający Kampinoski Park Narodowy, więc podczas opracowywania Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego poddawaliśmy się wszelkim kontrolom prowadzonym przez instytucje przyrodnicze. Udało nam się także przekształcić sporo terenów pod budownictwo mieszkaniowe, co przyczyniło się do dwukrotnego wzrostu liczby mieszkańców w ostatnich 30 latach. Mamy też strefę usługowo-przemysłową ulokowaną wzdłuż trasy E7. Wiedzieliśmy, że usługi i magazyny potrzebują dobrej komunikacji, więc bliskość trasa Gdańsk – Warszawa była bardzo pomocna.
Czy wspomniany rozwój dotyczy wszystkich miejscowości należących do gminy?
Tak. Skoncentrowaliśmy się nie na samym Czosnowie, lecz na całej gminie, do której przynależą 34 miejscowości. Chcieliśmy im zapewnić jednakowe możliwości rozwoju. To zdeterminowało nas do zbudowania rozległej sieci wodociągowej. Udało nam się zrealizować ten plan, pozyskując środki finansowe z różnych źródeł. Nie myśleliśmy o tym, kiedy się ta inwestycja zwróci, tylko patrzyliśmy perspektywicznie. Chciałem stworzyć w gminie możliwości do rozwoju nie na jeden rok czy na jedną kadencję, lecz na wiele kolejnych lat i dla wielu pokoleń.
Wkrótce w gminie powstanie centrum logistyczne, co niewątpliwie spowoduje powstanie nowych miejsc pracy i jeszcze większe zainteresowanie terenem. Ponadto powstanie też u nas duże osiedle mieszkaniowe z miejscem do zamieszkania dla kilku tysięcy osób. Teraz rozmawiamy z inwestorem o tym, aby na terenie gminy powstała też druga oczyszczalnia ścieków, która obsłuży nowe osiedle i przy okazji kilka okolicznych miejscowości. To pozwoli nie tylko odciążyć naszą sieć wodociągową, ale i zaoszczędzić. Dzięki drugiej oczyszczalni nie będziemy musieli transportować nieczystości przez teren całej gminy. Liczę na to, że uda się ją wybudować na warunkach partnerstwa publiczno-prywatnego, a co za tym idzie: z korzyścią dla budżetu gminy.
Planujecie wprowadzić inne rozwiązania w kierunku ekologii?
Na przełomie roku uczestniczyliśmy w dużej debacie na ten temat. Wspólnie z moim zastępcą, radnymi i ekspertami uznaliśmy, że aby dalej się rozwijać, potrzebujemy naszej własnej energii. Zleciliśmy wykonanie audytu, który ma pokazać, w jaki sposób możemy osiągnąć ten cel przy pomocy fotowoltaiki. Chcemy, aby nasze obiekty (m.in. oczyszczalnie, stacje uzdatniania wody czy obiekty gminne) były zasilane z ekologicznych źródeł energii. Chcemy wykorzystać dachy, a także stworzyć minifarmę, która będzie umiejscowiona w pobliżu oczyszczalni ścieków, na terenie przywiślanym. Panele fotowoltaiczne pomogą nam w realizacji tego celu.
Jakie dodatkowe inwestycje czekają gminę w najbliższym czasie?
Poza wcześniej wspomnianą oczyszczalnią i panelami fotowoltaicznymi pracujemy nad kwestią budowy Centrum Kultury i Sportu. Mamy już projekt obiektu i wyznaczony teren, pozostaje jedynie pozyskanie funduszy na ten ważny cel. Chcemy też uruchomić w tym roku tzw. Kartę Seniora. Ponadto chciałbym, aby gmina inwestowała w ludzi poprzez program pomocowy dla dzieci i seniorów. Będziemy przygotowywać też program dla przedsiębiorców, którzy ze względu na wysokie koszty energii mają problemy z płynnością finansową. Zorganizujemy dla nich szkolenia i konsultacje w kierunku pomocy prawno-podatkowej, z zakresu ochrony własności intelektualnej oraz znaków towarowych.
Chciałby pan, by gmina tak wyglądała w przyszłości?
Chciałbym, aby Czosnów nadal się rozwijał, był jak najlepszym miejscem do zamieszkania, pracy, inwestowania. Marzę o tym, by zdecydowana większość mieszkańców mogła znajdować pracę na terenie gminy, aby maksymalnie rozwijały się wszelkie usługi oraz aby w gminie były dobrze funkcjonujące szkoły na wysokim poziomie edukacyjnym. Będę wspierał wszelkie działania, które posłużą do osiągnięcia tego jakże ważnego celu.