Przyspieszenie transformacji energetycznej, modernizacja budynków zgodnie ze standardami zrównoważonego rozwoju, zielona certyfikacja budynków – na rynku nieruchomości utrwalił się trend eko stawiający sobie za cel dekarbonizację branży. – Siłą napędową na świecie i w Europie staje się w tej chwili nowy trend, zgodnie z którym rynek nieruchomości ma realizować wartość społeczną – zwraca uwagę Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji.
Zarówno raporty inwestycyjne w branży nieruchomości, jak i dyskusje i kierunki rozwoju, o których eksperci i branża dyskutowali na konferencji COP28, wskazują, że centralne miejsce na rynku nieruchomości zajmuje dekarbonizacja.
Przewaga projektów certyfikowanych
– Praktyki związane ze zrównoważonym rozwojem okazują się kluczowe, jeśli chodzi o każdy typ inwestycji. Dla inwestorów to po prostu istotny czynnik, który podnosi wartość danej inwestycji. Rośnie zatem rola certyfikatów takich jak LEED czy BREEM. Problemem dla branży jest z pewnością brak jednolitej standaryzacji, jak liczyć ślad węglowy. Problemem z pewnością jest także to, że pogłębia się przepaść między nowymi budynkami: certyfikowanymi, wykorzystującymi rozwiązania proekologiczne a budynkami przestarzałymi, które wymagają gruntownej modernizacji lub nawet wyburzenia. Oczywiście ogromną rolę w dekarbonizacji odgrywa dziś presja regulacyjna. Nie mam wątpliwości, że to właśnie zmiany przepisów zmieniły i zmusiły branżę nieruchomości do zmian podejścia i zmiany priorytetów – podsumowuje Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji z RRJ Group.
Mieszkania dla seniorów i inteligentne miasta
Jego zdaniem, w tym roku branża nieruchomości z uwagi na konieczność raportowania niefinansowego powie: sprawdzam, jeśli chodzi o ESG.
– To co być może nieoczywiste, to nie tylko aspekt E, czyli ekologiczny. W tym roku spodziewam się znacznie więcej rozmów i dyskusji wokół spraw społecznych. W Europie widać zainteresowanie inwestorów wartością społeczną nieruchomości. W Niemczech obserwujemy wzrost inwestycji w mieszkania dla studentów i seniorów. Widoczna jest potrzeba, żeby branża koncentrowała się dziś na przystępnych cenowo mieszkaniach, ale i programach na rzecz rozwoju społeczności lokalnych, ze szczególnym wsparciem różnorodności i integracji. W przypadku krajów rozwiniętych widać to znacznie mocniej, no i widać to w nastrojach wśród inwestorów europejskich, którzy właśnie w takich projektach alternatywnych szukają dla siebie możliwości inwestowania – podkreśla Jodko.
Nie ma wątpliwości, że rozwój nieruchomości odgrywa kluczową rolę w rozwoju inteligentnych miast, wspierając tworzenie przestrzeni przyjaznych, integracyjnych. Zresztą poza miastami rośnie rola tych inwestycji w nieruchomości, które są ekologiczne, przyjazne i kompleksowo rozplanowane wraz z planem rozwoju przestrzeni wokół, co wspiera ideę well-being.