Czosnów postawił na zrównoważony rozwój

Samorządy gminne po zmianach ustrojowych istnieją 32 lata. W Gminie Czosnów już w pierwszej kadencji funkcjonowania samorządu przyjęto nowe kierunki rozwoju oparte na zmianach przeznaczenia terenów, co w  rezultacie spowodowało zmianą  charakteru gminy z rolniczej na usługowo-przemysłową. O tym, z jakimi trudnościami zastanymi po okresie PRL-u musiała się zmierzyć, rozmawiamy z jednym z najdłużej piastujących stanowisko wójtów w Polsce – Antonim Kręźlewiczem.

Nominacja do tytułu Symbolu Polskiej Samorządności 2022 to wyraz docenienia działalności gminy i jej codziennej pracy na rzecz lokalnych społeczności. Co stanowi o szeroko pojętej państwa jakości funkcjonowania?

O najwyższej jakości jak zawsze stanowią po pierwsze ludzie, a po drugie – położenie, które jest w przypadku gminy Czosnów jednym z najlepszych na Mazowszu. Jesteśmy swoistą „polaną, otoczoną z trzech stron przez Kampinoski Park Narodowy, a od czwartej  – Wisłą. Warto podkreślić, że bliskość Warszawy (kilkanaście kilometrów)oraz trasa E 7: Gdańsk-Warszawa-Kraków pełnią  ważna rolę w długoetapowym rozwoju w skali lokalnej. Ponadto na wzrost dobrobytu społecznego  wpłynęły bez wątpienia mądra,  stabilna i długofalowa polityka  zarządzania oraz rzetelna  praca zarówno administracji, radnych, sołtysów, działaczy społecznych, jak i przedsiębiorców. Wspólne działania prowadzone od ponad 30 lat przyniosły wymierna korzyść i przyczyniły się do zrównoważonego rozwoju w aspekcie społecznym, gospodarczym i przyrodniczym.


A jakimi nietypowymi rozwiązaniami mogłaby się pochwalić Gmina Czosnów, która wyróżnia się na tle innych?

Działaniem, które z pewnością wyróżniało nas jako gminę, był fakt, że zaraz na początku nowej ery samorządu w Polsce w 1993 r.  w pierwszej kadencji, gmina Czosnów opracowała plan zagospodarowania terenu dla całego swojego obszaru. Był to taki kamień milowy, który zapewnił ład przestrzenny  w następnych latach, a nawet w dziesięcioleciach.  Istotnie przyczynił się do szybkiego rozwoju gminy, zmieniając tereny rolne na tereny pod zabudowę mieszkaniową i usługową.


Inwestycje historyczne, aktualne i przyszłe. W jaki sposób przekładają się one na życie mieszkańców?

Należy podkreślić, że  tereny Gminy Czosnów są atrakcyjne pod wieloma względami, o czym świadczy intensyfikacja budownictwa  jedno – I wielorodzinnego oraz przemysłowego. Dlatego ważną rolę odgrywają inwestycje infrastrukturalne, które przy wsparciu zewnętrznych środków znacznie zmieniły obraz naszej lokalnej rzeczywistości. Niewątpliwie  sukcesem  naszego samorządu jest budowa ponad 100 kilometrów dróg gminnych. Warto podkreślić, że  połowa  z nich ma wyznaczone trasy rowerowe. Położenie gminy w otulinie Kampinoskiego Parku Narodowego, w pobliżu Wisły i na terenie objętym NATURĄ 2000, stymuluje działania zgodne z ochroną środowiska naturalnego. Stąd priorytetem władz samorządowych jest zapewnienie warunków, które sprzyjają dbaniu o naturalne bogactwo i potencjał przyrodniczy. Szczególnie ważne dla strategicznego rozwoju gminy, a wręcz niezbędne do jego bezpiecznego funkcjonowania była budowa ponad 100 km sieci wodociągów, gazociągów i kanalizacji oraz budowa, a potem modernizacja  oczyszczalni ścieków i stacji uzdatniania wody. Jesteśmy gminą o bardzo dużej powierzchni i małym zaludnieniu w przeliczeniu na 1 kilometr kwadratowy. To sprawia, że mając  ponad 10 tys. mieszkańców, mamy aż siedem szkół podstawowych. To, że jest tych szkół tak dużo, rodzi konieczność zapewnienia dzieciom bezpiecznego transportu z i do placówki. Moim zdaniem ważne jest, żeby dziecko miało blisko do szkoły od swojego miejsca zamieszkania. Warto podkreślić, że w środowisku wiejskim szkoły nie tylko pełnią  rolę edukacyjną, ale również kulturalną. Dzięki wparciu władz samorządowych na terenie gminy prężnie działa  5 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, które nie tylko niosą pomoc w sytuacjach zagrożenia, ale również biorą udział w działaniach społecznych. Duży obszar gminy sprawił, że musieliśmy planować  politykę rozwojową trochę inaczej niż wiele gmin. Postawiliśmy na zrównoważony rozwój dla wszystkich trzydziestu czterech miejscowości. Myślę, że naszą gminę wyróżnia też w skali całego Mazowsza  mała liczba mieszkańców  Czosnowa –  ponieważ na 10 tys. mieszkańców całej gminy, w miejscowości gminnej mieszka  zaledwie siedmiuset. W Czosnowie nie ma szkoły i kościoła, chociaż na terenie gminy są cztery parafie. Tak więc jesteśmy bardzo specyficznym miejscem. Rozproszenie budownictwa mieszkalnego sprawiło, że trzeba było wybudować o wiele więcej infrastruktury, licząc proporcjonalnie na jednego mieszkańca, wskutek czego koszty związane z budową i utrzymaniem są dużo większe niż gdzie indziej. Ma to też pozytywne aspekty, ponieważ istotne dochody budżetu gminy przynosi działalność firm usługowych, magazynowych i logistycznych usytuowanych wzdłuż trasy E 7. Pod tym względem według danych Ministerstwa Finansów uzyskujemy wysokie wskaźniki: w ubiegłym miesiącu byliśmy na 39. miejscu rankingu, w którym ujęto 2 477 gmin. To spory powód do dumy; to też pozwala nam utrzymać i rozwijać infrastrukturę na tak dużym obszarze.


No właśnie:  wiadomo, że dla gminnej kasy kluczowe jest, by spływały do niej podatki. Jak o to zadbał Czosnów?

Zmiany wprowadzone w systemie dochodów JST spowodowały, że w tym roku dochody z PIT i CIT będziemy mieli o ok. 8–9 mln zł mniejsze niż do tej pory. Wcześniej kształtowały się one na poziomie ok. 25 mln zł.


Rozumiem, że rozbudowana infrastruktura wymaga dużego zaplecza energetycznego. Jak sobie państwo z tym radzicie?

Jeżeli chodzi o energetykę, mieliśmy trudne okresy. Przesyłowe linie energetyczne miały zbyt małe możliwości. O zmiany zaczęliśmy zabiegać już w 2000 roku. Niestety z powodu braku miejsca dla toru linii o przesyle 110 KV musieliśmy włożyć sporo wysiłku w inwestycję. Po uzyskaniu zgody Ministerstwa Środowiska, linię ostatecznie udało się wyprowadzić wzdłuż skraju Kampinoskiego Parku Narodowego. Nowoczesna infrastruktura energetyczna  nie tylko dla naszej gminy, ale i Mazowsza oznacza intensywny rozwój w zakresie gospodarczym, a co najważniejsze w tej chwili mamy wystarczający zapas energii do codziennej działalności.


A jak gmina stara się zwiększać wpływy do swojego budżetu?

 Realizując politykę zrównoważonego rozwoju, brany jest pod uwagę aspekt ekonomiczny, który ma bezpośredni wpływ na jakość życia naszych mieszkańców.  Po pierwsze, staramy się pozyskać jak najwięcej inwestorów. Dzięki temu mamy dynamikę wzrostu rzędu ponad 20 proc. rocznie z PIT i CIT, jednocześnie dzięki powstawaniu nowych firm zmniejsza się bezrobocie; rosną też wpływy z podatków od nieruchomości. Drugi kierunek naszego działania w celu zwiększenia wpływów środków finansowych do budżetu gminy to aplikowanie o środki zewnętrzne w ramach dotacji rządowych i unijnych. Dzięki skutecznemu i długofalowemu działaniu administracji urzędu i jednostek podległych udało się w tym zakresie wiele zrobić. Na przestrzeni ostatnich lat zrealizowano znaczne inwestycje w ramach modernizacji infrastruktury oświatowej, dróg i tras rowerowych, sieci wodno-kanalizacyjnej, budowy nowych obiektów sportowych, placówek kulturalnych i  placów zabaw, W związku z intensyfikacją budownictwa mieszkaniowego na terenie  gminy, niezbędna jest  modernizacja jednej z oczyszczalni ścieków. Część kwoty mamy z własnych zasobów, kolejną część pozyskamy ze środków w ramach Polskiego Ładu, resztę w ramach pożyczki. Chcielibyśmy zrealizować tę inwestycję do jesieni 2023 roku. Jest jeszcze jedna inwestycja, do której się przymierzamy: duże centrum kultury i sportu, będzie ono jednak musiało poczekać na zakończenie rozbudowy oczyszczalni.


Od kiedy piastuje Pan stanowisko wójta?

Stanowisko wójta Gminy Czosnów piastuję nieprzerwanie od 1990 roku. Sądzę, że mieszkańcy obdarzyli mnie dużym zaufaniem i wierzyli, że moja wizja rozwoju naszej małej, lokalnej Ojczyzny jest spójna  z ich oczekiwaniami. W dużej mierze nie czują się zawiedzeni, kiedy po latach słyszę słowa uznania. Ale na tej kadencji chcę zakończyć, bo potrzeba nam kogoś młodszego, z nowymi pomysłami, świeżą siłą. Warto podkreślić, że całe dotychczasowe  życie podporządkowałem życiu z ludźmi i dla ludzi.  Myślę, że czas na zasłużony odpoczynek w gronie rodziny, przyjaciół, czas na realizacje moich pasji i zainteresowań.


Przyznam szczerze, że duże brzemię wziął Pan na ramiona, ale z drugiej strony to przyjemność – oglądać te zmiany przez te lata. Realizacja planu, który można korygować. Wielu samorządowców nie dostaje takiej szansy.

Myślę, że dopiero dwie kadencje dają możliwości wdrożenia pomysłów i Gmina Czosnów w 1990 roku była jedną z bardziej zaniedbanych, na bardzo niskim poziomie pod każdym względem. . Ot, wystarczy wspomnieć, że na 7 szkół aż 5 nie miało bieżącej wody, brak było sieci kanalizacyjnej i systemowego ogrzewania. Teraz rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Gmina Czosnów dynamicznie się rozwija, czego dowodem jest wzrost liczby inwestycji, powstanie nowych firm, spadek bezrobocia. Warto podkreślić, ze Gmina Czosnów zajmuje wysoka pozycję (w pierwszej 10. gmin wiejskich RP) w rankingu zrównoważonego rozwoju. Również inne oceny niezależnych ekspertów pokazują wysoką pozycję gminy w ostatnim dziesięcioleciu ( od 23 do 25 miejsca w zestawieniu gmin pod względem liderów inwestycji i wydatków inwestycyjnych samorządu, od 73 do 49 miejsca w rankingu bogactwo samorządów, ranking dochodów JST). Zatem racjonalna i stabilna polityka zrównoważonego rozwoju prowadzona  w oparciu o środki unijne, rządowe i samorządowe przyczyniła się niewątpliwie do trwałej poprawy jakości życia naszych mieszkańców.


Postawił Pan na to, żeby na całym terenie gminy te miejscowości miały szanse się rozwinąć.

Tak, zdecydowanie. Kiedy popatrzymy na historię rozwoju osadnictwa, zauważymy, że główne ośrodki życia znajdowały się wzdłuż rzek. Idąc do czasów współczesnych, w tej chwili zdecydowanie należy inwestować w infrastrukturę drogową, a także zadbać o aktualizowanie planów zagospodarowania przestrzennego. Dzięki temu miejscowości mogą się rozwijać i przyciągać inwestorów. Aktualnie na naszym terenie funkcjonują dwie wielkie firmy farmaceutyczne oraz bardzo duża firma zajmująca się obrotem częściami samochodowymi. Firmy te, inwestując na naszym terenie, sprawiły, że w okresie pandemii, kiedy istniało duże ryzyko utraty płynności, mogliśmy czuć się bezpiecznie.


Czy oprócz wspomnianych wcześniej inwestycji ma Pan jeszcze jakieś pomysły? Czy może chce pan to zadanie pozostawić następcy?

Sądzę, że ważna jest kontynuacja współpracy międzynarodowej na różnych poziomach, zarówno samorządowym, jak i gospodarczo-kulturalnym. Mamy duże doświadczenie w tym temacie, ponieważ od ponad dwudziestu współpracujemy z włoskimi gminami regionu Lazio i litewską gminą Siemieliszki. W ramach wspólnych działań organizowaliśmy wymiany młodzieży, konferencje naukowe, wyjazdy studyjne. Ponadto wielokrotnie przyjmowaliśmy międzynarodowe delegacje np. z  Afganistanu, Birmy. W ciągu ostatnich 5 lat aktualizowaliśmy plany zagospodarowania, stwarzając nowe możliwości inwestycji. Generalnie jest to trudne przedsięwzięcie, ze względu na to, że ponad 50% naszego terenu leży w obszarze Natura 2000. 27% powierzchni to Kampinoski Park Narodowy, z czego resztę stanowi jego otulina. Dlatego należy ostrożnie podejmować działania, aby nie spowodować szkód na tym obszarze. Zależy też nam na rozwoju komunikacji zbiorowej. Aktualnie przez naszą gminę przejeżdżają dwie linie autobusowe. Tymczasem chcemy szerzej niż do tej pory umożliwić ludziom ekonomiczny i ekologiczny dojazd do pracy w Warszawie.


Jakie ma pan marzenie o przyszłym wyglądzie gminy?

Chciałbym, żeby to była gmina jak najbardziej przyjazna mieszkańcom, ale również i środowisku. Jak mówiłem, mamy tutaj bardzo cenne obszary przyrodnicze i należy z dużym rozsądkiem spoglądać na rozwój. Również ważne są identyfikacja potrzeb i  mądre stymulowanie rozwoju lokalnego w oparciu o potencjał ekonomiczny Wiele wskazuje jednak, że jesteśmy na dobrej drodze.

Rozmawiał Damian Sier

Podziel się:

Nastepne

Trudna sytuacja w branży motoryzacyjnej potrwa co najmniej kilka miesięcy. Istotne spadki w rejestracji i produkcji samochodów

wt. sie 23 , 2022
W I połowie 2022 roku liczba rejestracji nowych aut osobowych spadła o 12,3 proc. w ujęciu rocznym – wynika z raportu KPMG i PZPM. Spadki zanotowano praktycznie w każdym segmencie rynku, poza samochodami z napędami alternatywnymi. Eksperci komentują, że ta sytuacja nie dziwi w kontekście wciąż nierozwiązanych problemów z dostępnością półprzewodników i trwającej wojny w Ukrainie. – Niewiele wskazuje na to, żeby ten problem w najbliższych miesiącach mógł zostać rozwiązany – mówi Jakub Faryś, prezes PZPM. Dla klientów obecna sytuacja oznacza dłuższy czas oczekiwania na nowe […]

Polecamy

Nasze programy medialne:

Symbol

Siła

Wybierz Polskie

/tmp/