Nowy plan duńskiej firmy zakłada podwojenie liczby swoich sklepów na terenie całego świata. Plan ma zostać zrealizowany do 2028 roku we współpracy z lokalnymi partnerami franczyzowymi.
Duńska sieć podpisała już umowy na około połowę z 1000 nowych sklepów, które otworzy w ciągu najbliższych pięciu lat. Flying Tiger ma obecnie 900 sklepów, z czego większość w Europie. Obecnie sklepy firmy znajdują się w 27 krajach na świecie, a większość z nich jest prowadzona bezpośrednio przez firmę zarządczą. Aktualnym celem jest ekspansja na globalnych rynkach, zwłaszcza w Azji, przy pomocy umów franczyzowych z lokalnymi partnerami.
– Przeprowadziliśmy dokładną analizę i skupimy się na rynkach wzrostowych, gdzie możemy znaleźć najlepszych partnerów, a w Azji południowo-wschodniej widzimy duży potencjał. Teraz, gdy Covid nie jest już tak dominującym czynnikiem, jesteśmy gotowi do przyspieszenia – mówi Martin Jermiin, CEO Flying Tiger Copenhagen.
Takie same informacje wynikają z nowego planu duńskiej firmy stojącej za siecią sklepów, czyli Zebra A/S. W ubiegłym roku ambicją sieci był wzrost o 500 nowych sklepów poza Europą. Obecnie liczba ta uległa podwojeniu. Flying Tiger Copenhagen podpisał już umowy franczyzowe w kilku krajach Bliskiego Wschodu. Teraz rozwija się w Azji, gdzie sieć ma już ulokowane sklepy w Korei i Japonii. Nowe umowy zostały też podpisane z partnerami w Indonezji i na Filipinach, którzy planują otwarcie sklepów w swoich lokalizacjach jeszcze w tym roku.
– Nasz dotychczasowy biznes w Azji jest silniejszy niż kiedykolwiek, a nowe rynki na Bliskim Wschodzie, które otworzyliśmy w zeszłym roku, są ogromnym sukcesem. Dlatego teraz zwiększamy nasz cel. W ostatnim raporcie finansowym wykazaliśmy, że przychody, które w 2021 roku wyniosły 3,8 mld DKK, wzrosły w ubiegłym roku o aż 25 proc., a zysk operacyjny przed pozycjami specjalnymi osiągnął ponad miliard DKK – stwierdził Martin Jermiin.
Celem dla firmy jest powrót do wzrostu na istniejących rynkach w Europie po latach spowolnienia rozwoju nowych sklepów. Po realizacji głównych wyzwań w latach 2018 i 2019 oraz na bazie coraz lepszych wyników, Flying Tiger wraca do umiarkowanego wzrostu na swoich podstawowych rynkach.
– W Polsce również Flying Tiger Copenhagen będzie stopniowo wracać do szybszego tempa ekspansji. Jest to również dla marki jeden z kluczowych rynków e-commerce. W kwietniu tego roku otworzył się nowy sklep w Centrum Handlowym Blue City w Warszawie. Portfolio będzie rozszerzane o kolejne punkty w większych miastach, również tych, gdzie Flying Tiger posiada już swoje sklepy. Obecnie trwają już rozmowy z wynajmującymi w kilku lokalizacjach. Nowe lokale będą także poszukiwane w regionach, do których marka jeszcze nie dotarła w Polsce – dodaje Kent Fogh Petersen, Managing Director na Europę Centralną (DE, PL, Baltics) Flying Tiger Copenhagen.
Zebra A/S zyskała nowego właściciela dwa lata temu, gdy firma inwestycyjna Treville przejęła większościowy pakiet udziałów, a fundusz private equity EQT wycofał się. Według Martina Jermiina to właśnie model franczyzy i partnerów w działaniu na nowych rynkach pozwala Flying Tiger Copenhagen skupić większość własnych inwestycji sieci na istniejących rynkach. Nie ma wątpliwości, że franczyza jest dla firmy największym projektem rozwojowym.