
O tym, jakie znaczenie dla Grupy Kapitałowej SuperDrob stanowią Cele Zrównoważonego Rozwoju, czym jest aktywne uniezależnienie energetyczne oraz co się zmieniło w zarządzaniu kwestiami środowiskowymi, tłumaczą Piotr Her, prezes zarządu SuperDrob oraz Kamil Woźnica, manager ds. zrównoważonego rozwoju i CSR w rozmowie z Adrianem Morelem.
Jakie rozwiązania przyczyniły się do znaczącego rozwoju Grupy pomimo utrudnień wywołanych m.in. przez pandemię?

Piotr Her: Rozwój to zdecydowanie zasługa doświadczonego zespołu i ekspertyza w bardzo skomplikowanym procesie, które pokazały, że potrafimy działać zwinnie i szybko. Od kilku lat inwestujemy w systemy zarządzania ryzykiem i korzystamy z nich w naszej codziennej pracy, by móc na bieżąco monitorować zachodzące zmiany i od razu reagować. Ponadto wsłuchujemy się również w potrzeby klienta, a dzięki temu, że cechuje nas otwartość, innowacyjność i gotowość na nowe rozwiązania, możemy zaoferować ogromną gamę produktów. Jesteśmy elastyczni i do wszystkich podchodzimy indywidualnie – właśnie dlatego potrafimy przygotować kurczaka na ponad pięćset sposobów!
Czy Cele Zrównoważonego Rozwoju ONZ są z tym w pewien sposób powiązane?

Kamil Woźnica: Cele Zrównoważonego Rozwoju opisują zasady, według których nasza firma funkcjonuje od wielu lat. Dbanie o dobro człowieka i otoczenie firmy zostało jasno zdefiniowane przez założycieli prawie trzydzieści lat temu, czyli zanim te cele zostały opisane przez ONZ. Dla nas są one też kompasem, ponieważ odpowiednio dobrane zwiększają efekty działań w skali globalnej. Natomiast nie wszystkie cele wyartykułowane przez ONZ dotyczą bezpośrednio naszej firmy, dlatego skupiliśmy się na doskonaleniu działań przyczyniających się do realizacji trzech celów istotnych dla naszej organizacji.
Jakie to są cele?
Kamil Woźnica: Zero głodu, dobra jakość edukacji oraz odpowiedzialna konsumpcja i produkcja. Przy pierwszym celu dzielimy się tym, co produkujemy. Dzięki naszej Fundacji „Uskrzydlamy” nawiązujemy partnerstwa, z pomocą których możemy docierać do wielu grup potrzebujących. Przykładem może być tutaj współpraca z Fundacją Legii w programie Gotowi do Pomocy – przekazywaliśmy produkty, które w trudnym okresie covidowego lockdownu trafiały do seniorów. Współpracujemy z CARITAS-em, który prowadzi jadłodajnie dla ludzi bezdomnych. Tam też od wielu lat przekazujemy nasze produkty po to, by każdy potrzebujący mógł zjeść pożywny, ciepły obiad.
Przy drugim celu, czyli dobrej jakości edukacji, mierzymy się z mitami o branży drobiarskiej i jesteśmy transparentni w swojej komunikacji. Uczymy konsumentów – nawet tych najmłodszych. Wiemy, że za kilka lat to oni będą kreować trendy rynkowe związane z zakupem żywności. Od kilku lat realizujemy warsztaty dla dzieci i młodzieży o zdrowym odżywianiu i bilansowaniu swojej diety. Poprzez naszą Fundację realizujemy też mniejsze projekty edukacyjne – wspieraliśmy np. uczniów szkół średnich w przygotowaniu do matury z matematyki. Dla młodszych realizowaliśmy projekt nauki programowania i angielskiego czy ekologiczne warsztaty o pszczelarstwie z udziałem wieloletnich profesjonalistów w tej dziedzinie. Są to programy zawsze dobrze przemyślane i bez wątpienia potrzebne.
A co z odpowiedzialną konsumpcją i produkcją?
Kamil Woźnica: Jest to nasza naturalna odpowiedzialność za to, po co konsument sięga z półki sklepowej. Oferujemy jakość i produkujemy w sposób zrównoważony oraz odpowiednio gospodarujemy naszymi odpadami, wierząc, że w przyszłości część z nich będzie przetwarzana na zieloną energię, czyli tzw. biogaz. Obecnie pracujemy nad tym, aby wytwarzana w przez nas żywność była wyprodukowana w zakładach zasilanych odnawialnymi źródłami energii. Przed nami długa droga, ponieważ branża jest bardzo energochłonna – ale poczyniliśmy w tym kierunku już pierwsze kroki. Redukujemy zużycia wody i emisje, a także przeprojektowujemy opakowania w taki sposób, by zużywać mniej plastiku. Każdy produkt z segmentu dań gotowych jest poddawany mrożeniu osobno, co pozwala konsumentowi na użycie dokładnie takiej porcji, jakiej w danym momencie potrzebuje, bez konieczności rozmrażania całego opakowania. Redukujemy w ten sposób ilość zmarnowanej żywności wspierając ideę zero waste.
Co SuperDrob zamierza uwzględnić w procesie optymalizacji i ekspansji, by utwierdzić swoją pozycję na rynku?
Piotr Her: Rozwój grupy SuperDrob postrzegam w głębszej integracji procesów, dostosowania naszych mocy na każdym etapie łańcucha produkcji i dążenia do gospodarki obiegu zamkniętego. Sytuacja na rynku surowców energetycznych radykalnie przyspieszyła nasze działania w kierunku odnawialnych źródeł energii. Mamy konkretne plany inwestycji w fotowoltaikę, biogazownie i kogeneracje z różnych źródeł. Zwiększamy udział OZE.
Tak jak wcześniej wspominałem – słuchamy naszych klientów i bardzo poważnie bierzemy pod uwagę ich zainteresowanie kwestiami środowiskowymi czy społecznymi. Odpowiadamy na nie, przyjmując audyty zewnętrzne i raportując pozafinansowo, mimo że nie musimy tego robić. Natomiast myślę, że to wciąż nie jest częsta praktyka w branży drobiarskiej. Przygotowujemy się, by być gotowymi na przyszłe regulacje CSRD czy taksonomię. Policzyliśmy ślad węglowy, pogłębiamy naszą wiedzę na temat zrównoważonego rozwoju oraz rozwijamy systemy, by łatwiej zarządzać kwestiami ESG.
Opracowaliście listę ryzyk mogących występować w GK SuperDrob. W jaki sposób pomaga ona w codziennym funkcjonowaniu?
Piotr Her: Świadomość występowania możliwych ryzyk to połowa sukcesu, drugą połową jest ich zapobieganie. Posiadamy wewnętrzne procedury i audytujemy ich stosowanie np. związane z zabezpieczaniem ryzyk walutowych. Na bieżąco monitorujemy dane, które dzięki innowacyjnemu systemowi BI (Business Intelligence – red.) pozwalają nam na szybką reakcję na wypadek odchyleń od norm. Z miesiąca na miesiąc uruchamiamy nowe moduły pozwalające nam w czasie rzeczywistym reagować na zagrożenia. Obecnie, w ramach jednego z tych ciekawszych wyzwań, pracujemy nad modułem, który pozwoli nam obserwować i zarządzać naszymi mediami, a w przyszłości emisjami.
Więc jakie możliwości optymalizacji zużycia mediów zostały już wprowadzone w ramach aktywnego uniezależniania energetycznego?
Piotr Her: Zaczęliśmy od rozbudowanych audytów energetycznych naszych zakładów, które pozwoliły nam na zmapowanie możliwych oszczędności. Przeprowadziliśmy już pierwsze inwestycje, które łącznie przyniosły spore efekty – nie tylko oszczędności, ale też efekt środowiskowy w postaci mniejszych emisji. Przykładem tych działań mogą być termomodernizacje istniejących układów ciepła i chłodu, w przypadku których po modernizacjach zużywamy mniej mediów. Wszędzie, gdzie się da, stosujemy ekonomizery. Prowadzimy optymalizację chłodzenia pomieszczeń magazynowych, a w zakładach produkcyjnych stosujemy bariery izolacyjne pomiędzy różnymi strefami cieplnymi.
Opracowaliśmy również plany długoterminowe związane z inwestycjami w OZE. Tutaj w szczególności stawiamy na budowę własnej biogazowni, dzięki której wytworzymy energię z odpadów, które generujemy. Możemy powiedzieć, że jest to też krok w stronę gospodarki obiegu zamkniętego. Dodatkowo sfinalizowaliśmy negocjacje z wykonawcą instalacji fotowoltaicznych zasilających bezpośrednio nasze zakłady o mocy ponad 4 MWp. Natomiast trzeba pamiętać, że elementem niepewności jest nie tylko cena, ale również dostępność poszczególnych mediów czy surowców.
Czy wprowadzenie innowacji do procesu funkcjonowania GK SuperDrob wpłynęło na całokształt organizacji?
Piotr Her: Innowacyjność to w naszej organizacji wartość, dzięki której jesteśmy znani na rynku. Dlatego stawiamy na innowacyjne rozwiązania, a nasi innowatorzy to osoby ze wszystkich spółek Grupy Kapitałowej, specjaliści z unikalną wiedzą i znajomością branży, dzięki którym „szyjemy” rozwiązania specjalnie na swoje potrzeby, w myśl zasady – od pola do stołu. Przykładem może być opracowane przez nasz zespół wdrożeń opakowanie nazwane paperbag – można powiedzieć, że jako pierwsi w Europie zapakowaliśmy mrożone mięso w papier. Składa się ono z 15 proc. polietylenu i 85 proc. papieru, co w rezultacie umożliwia nam zakwalifikowanie tego produktu jako opakowania papierowego. Dodatkowo posiadamy certyfikację renomowanego laboratorium zewnętrznego, potwierdzającą, że paperbag w 100 proc. nadaje się do recyklingu.
Jakie wartości wpływają na odpowiedzialne prowadzenie biznesu w GK SuperDrob?
Kamil Woźnica: Myślimy, że odpowiedzialność jest wpisana w DNA naszej firmy, ponieważ od zawsze pomagaliśmy. Kiedyś było to głównie kojarzone z filantropią, jednak teraz stanowi to o wiele szerszy obszar. Oddziałujemy na coraz więcej grup interesariuszy, a one na nas. To także jest w naszym interesie, aby prowadzić biznes, zarabiać i nie szkodzić, czyli być transparentnym i godnym zaufania.
Prawie rok temu powołaliśmy specjalny zespół ds. zrównoważonego rozwoju, który przeprowadził m.in. wewnętrzne audyty środowiskowe – dzięki temu wiemy, gdzie i w jaki sposób możemy lepiej zarządzać kwestiami środowiskowymi. Przykładem może być tutaj np. audyt procesu mycia zakładów (zużywamy mniej wody), modernizacja podczyszczalni ścieków (redukujemy ładunki ścieków) czy wspomniane wcześniej plany strategiczne związane z OZE. Policzyliśmy też ślad węglowy, aby zdiagnozować, w których procesach mamy najwięcej emisji oraz pracujemy nad planem ich redukcji. Natomiast w kwestiach społecznych działa nasza Fundacja „Uskrzydlamy”, która powstała, aby lepiej odpowiadać na potrzeby otoczenia.
Również w kwestii dobrostanu zwierząt skupiamy się na edukacji dostawców, gdzie stawiamy swoje wymagania – współpracujemy z tymi i premiujemy tych, którzy podzielają naszą filozofię. Dobrostan bezpośrednio przekłada się na jakość, dlatego dążymy do zwiększenia ilości własnych ferm, aby mieć nad nimi pełną kontrolę.
