Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej opracowali nowe, ekonomiczne urządzenie o wysokiej wrażliwości do pomiaru wodoru
Ogólnoświatowy trend przechodzenia na przyjazne środowisku rozwiązania energetyczne na przestrzeni lat ujawnia się także wśród polskich firm, np. PGNiG S.A. Wodór w niedalekiej przyszłości stanie się składnikiem paliw gazowych, lub być może nawet je zastąpi, co doprowadziło do niezwykle prężnego rozwoju technologii wodorowych – zarówno pod kątem ich wytwarzania, jak też magazynowania i pomiarów.
Tematyka wysokopróżniowych miniaturowych instrumentów analitycznych co prawda jest rozwijana już od dekady, lecz zespół naukowców kierowany przez prof. dr hab. inż. Pawła Knapkiewicza z Wydziału Elektroniki, Mikrosystemów i Fotoniki Politechniki Wrocławskiej proponuje unikatowe na skalę ogólnoświatową rozwiązanie.

– W pierwszym podejściu nasze urządzenie miało wykrywać różne gazy, a w szczególności oceniać skład atmosfery niektórych planet. Okazało się, że oprócz fascynujących aplikacji kosmicznych, urządzenie może być niezwykle użyteczne na Ziemi. Po wprowadzeniu koniecznych modyfikacji stało się precyzyjnym instrumentem do pomiaru stężenia wodoru w gazie ziemnym, co wzbudziło duże zainteresowanie w kontekście rozwoju „zielonych technologii”, wprowadzanych przez firmy energetyczne. Co więcej, nasze rozwiązanie jest mniejsze i tańsze niż dostępne w tej chwili na rynku chromatografy gazowe – podkreśla prof. Paweł Knapkiewicz (na zdjęciu).
W tej chwili zespół naukowców posiada już gotowy prototyp miernika i podjął wstępne rozmowy z PGNiG S.A. w kwestii wdrożenia gotowej technologii do projektów badawczo-rozwojowych prowadzonych przez firmę.
Joanna Gulewicz