Cyberwojny

W 2023 roku przemysł czerpie garściami z najnowszych technologii. Do powszechnego użycia wchodzi zaawansowana robotyka, a urządzenia produkcyjne podłączone do sieci, wzajemnie się ze sobą komunikują dostarczając mnóstwa danych. Ale jest jeden problem: cyberataki. 

Kiedyś trzeba było zakraść się pod fabrykę czy elektrownię, by przeprowadzić sabotaż. Dziś to domena zorganizowanych grup hakerskich. 

W swoim raporcie Światowe Forum Ekonomiczne wskazuje, że cyberprzestępcy uderzają nie tylko w agencje rządowe lub duże korporacje, ale coraz częściej w infrastrukturę krytyczną: elektrownie, gazoporty, szpitale, lotniska czy wodociągi. Liczba ataków na cele przemysłowe w 2022 roku wzrosła aż o 86 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

– W pakiecie z nowymi możliwościami dostajemy nowe zagrożenia. Miliony urządzeń podłączonych do sieci oznaczają miliony możliwości dla hakerów. Przejęcie przez nich kontroli nad urządzeniami zarządzającymi procesami w gazoporcie, elektrowni czy wodociągach może uruchomić czarny scenariusz dla gospodarki i społeczeństwa – ostrzega Krzysztof Wójtowicz z firmy ICsec, tworzącej technologie do analizy i identyfikacji cyberzagrożeń. 

Szacuje się, że w 2025 roku cyberprzestępczość będzie kosztować światową gospodarkę około 10,5 bilionów USD, co według danych Cybersecurity Ventures oznacza znaczący wzrost (z 3 bilionów USD od roku 2015). Zestawiając tę kwotę z wartościami największych światowych gospodarek, cyberprzestępczość będzie miała trzeci największy PKB, za Stanami Zjednoczonymi i Chinami.

Eksperci wskazują na działania, które powinny zostać podjęte, aby zmniejszyć ryzyko zdarzenia zagrażającego bezpieczeństwu publicznemu. Mowa jest o zaawansowanej polityce identyfikacji i raportowania zagrożeń przez firmy przemysłowe i dostawców usług IT, przyspieszeniu zmian prawnych na poziomie polityki bezpieczeństwa cybernetycznego w państwach oraz koniecznym wzroście inwestycji w urządzenia monitorujące ruch sieciowy pod kątem zagrożeń.

Firma ICsec dostarcza zaawansowane rozwiązania z dziedziny cyberbezpieczeństwa dla przemysłu takie jak SCADVANCE XP, nowej generacji system do wykrywania anomalii w ruchu sieciowym. 

– Działamy odmiennie niż inne firmy oferujące dostępne na rynku systemy ochrony z wykorzystaniem sygnatur, czegoś, co się już wydarzyło. Nasz system działa na fundamencie  najnowocześniejszych technologicznie rozwiązań. Wykrywa ataki typu zero-day, czyli takie, które do tej pory nikomu nie były znane. Inspiracją dla nas był między innymi Stuxnet – atak na fabrykę uzdatniania uranu w Iranie – zdradza szczegóły Krzysztof Wójtowicz z ICsec. 

System monitoruje sieci, audytuje je w czasie rzeczywistym poprzez wysyłanie alertów o incydentach do osób kontrolujących systemy bezpieczeństwa, a także informuje, co się w nich aktualnie dzieje (jakie znajdują się w nich urządzenia, z czym komunikuje się sieć).

Rozwiązanie polskiej firmy odpowiada nie tylko na wyzwania techniczne, ale także obowiązki regulacyjne, które w coraz większym stopniu napędzają popyt na rozwiązania z sektora cyberbezpieczeństwa.

Operatorzy infrastruktury krytycznej, którzy dotychczas zwlekali z modernizacją swojej architektury bezpieczeństwa, będą musieli wziąć się do pracy. 16 stycznia weszła w życie dyrektywa NIS 2, która rozszerza definicje sektorów i podmiotów krytycznych objętych regulacjami cyberbezpieczeństwa. Obejmą one 11 sektorów: energia, transport, bankowość, infrastruktura rynku finansowego, zdrowie, woda pitna, ścieki, infrastruktura cyfrowa, administracja publiczna, przestrzeń kosmiczna i żywność.

Aby zapewnić odpowiednią ochroną obiektów przemysłowych, niezbędny staje się aktywny monitoring sieci IT i OT, dlatego też rozwiązania takie, jak SCADVANCE XP, w sposób praktyczny umożliwiają spełnianie poszczególnych wymogów regulacyjnych.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o rozwiązaniach ICsec, wyślij zapytanie na adres: marketing@icsec.pl

Podziel się:

Nastepne

Lek na służbę zdrowia? Rynkowe prawo popytu i podaży!

pt. kwi 28 , 2023
Co powinno zmienić się w zarządzaniu szpitalami w Polsce, aby nasza służba zdrowia dorównywała tym najlepszym w Europie? O zmianie sposobu myślenia opowiada prof. dr hab. n. med. Jan Krakowiak, prezes Poddębickiego Centrum Zdrowia Sp. z o.o.  Panie profesorze, co pana zdaniem jest największą bolączką służby zdrowia w Polsce? Paradoksalnie – zbyt duża liczba szpitali. Często słabych; takich, do których pacjenci nie chcą być przyjmowani, a decydują się na to tylko dlatego, że czas oczekiwania w takim szpitalu […]

Nasze programy medialne:

Symbol

Siła

Wybierz Polskie

/tmp/