– Wsparcie spółdzielczości to prosty sposób na rozwiązanie problemów mieszkaniowych – mówi Szymon Rosiak, prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w Legionowie w rozmowie z Anną Knapek
Jak można scharakteryzować SMLW w Legionowie A.D. 2021?
Nasza spółdzielnia przekroczyła już sześćdziesiątkę – została założona w 1959 roku – i nadal nie rezygnujemy z rozwoju. Mamy doświadczenie, wykwalifikowane kadry i chęci do tego, żeby dostarczyć na rynek nieruchomości mieszkania lokatorskie. Niestety, jako cała gałąź spółdzielczości mieszkaniowej jesteśmy niedoceniani przez polityków. Obowiązujące przepisy są tak skonstruowane, że choć w teorii umożliwiają realizowanie budownictwa lokatorskiego, w praktyce czynią je wręcz niemożliwym. W rejonach, gdzie jest największy popyt na mieszkania lokatorskie, czyli największe zapotrzebowanie na tanie i bezpieczne mieszkania – spółdzielnie nie są w stanie sprostać ustawowym ograniczeniom. Nie będąc w stanie dostarczać mieszkań lokatorskich, oferujemy mieszkania komercyjne w dobrej cenie i jakości. Nie od dziś jednak wiadomo, że spółdzielniom stawia się poprzeczkę wyżej niż deweloperom. Więcej oczekują od nas nasi mieszkańcy, lokalna społeczność i nabywcy oferowanych przez nas mieszkań. Dlatego staramy się spełniać najwyższe standardy i zaspokajać potrzeby każdej z tych grup w najlepszy dostępny sposób.
Czy trwająca pandemia mocno wpłynęła na działalność spółdzielni?
Jak każdą dziedzinę życia gospodarczego i społecznego, tak i spółdzielnie mieszkaniowe dotknęły zmiany związane z stanem epidemii ogłoszonym w kraju. Troszczymy się o zdrowie mieszkańców, wprowadzając odpowiednie procedury bezpieczeństwa, czy stosując dezynfekcję powierzchni wspólnych.
Martwi mnie jednak, jak COVID-19 wpłynie na wysokość opłat ponoszonych w tej trudnej dla wielu sytuacji ekonomicznej. Co więcej, warunki gospodarcze są nieprzyjazne dla budujących. Materiały drożeją w zastraszającym tempie, co ma szczególne znaczenie właśnie dla spółdzielni, które budują przecież nie dla osiągnięcia zysku. Członkowie pokrywają koszty związane z budową mieszkań, więc jeżeli w trakcie budowy znacząco wzrosną ceny materiałów budowlanych, będą musieli zapłacić więcej niż zakładali przy podpisywaniu umowy.
A jaka przyszłość czeka spółdzielczość?
Liczymy na to, że zarówno politycy, jak i przeciętni obywatele zrozumieją, czym jest, na jakich zasadach działa i jakie korzyści niesie spółdzielczość. Bo, jak sama nazwa wskazuje: podstawą jest współdziałanie, współpraca i współwłasność. My z dumą przestrzegamy tych zasad i są one dla nas nie tylko górnolotnym hasłem, ale też codzienną pracą.
