Firma C&M, funkcjonująca już od niemal dekady w branży HVAC, stale się rozwija. Aktualnie poszukuje gruntu inwestycyjnego pod Wrocławiem, gdzie planuje produkcję kanałów wentylacyjnych
C&M specjalizuje się w projektowaniu, dostawie oraz montażu systemów wentylacji, klimatyzacji oraz instalacji sanitarnych w obiektach wielkoprzemysłowych: halach, fabrykach, magazynach, galeriach handlowych, biurowcach oraz budynkach użyteczności publicznej. W przyszłym roku spółka będzie świętować 10-lecie istnienia.
– Naszymi odbiorcami są w większości duże firmy zajmujące się generalnym wykonawstwem oraz inwestorzy w branży przemysłowej. Obecnie ok. 85% prac wykonujemy na rynku krajowym, natomiast pozostałe 15% stanowią inwestycje zagraniczne m.in. w Niemczech, Rumunii, Czechach, na Słowacji, Litwie, czy Węgrzech – mówi Arkadiusz Nittner, prezes zarządu C&M Sp. z o.o.
Głównym kontrahentem firmy jest klient koreański działający w strefie ekonomicznej LG w Biskupicach Podgórnych pod Wrocławiem, z którym C&M współpracuje od początku działalności.
Duże wyzwanie
Jednym z najbardziej wymagających przedsięwzięć firmy był projekt wykonania instalacji HVAC w galerii handlowej w Bukareszcie, w Rumunii – w kilku sklepach znanej polskiej firmy z branży odzieżowej. Ponieważ termin rozpoczęcia prac był bardzo krótki, C&M musiała zadbać o nadzwyczajną sprawność dostaw wszystkich materiałów z Polski. Wiele wyzwań stanowiła zatem logistyka przedsięwzięcia, jak np. konieczność szybkiego uzupełniania braków materiałowych na nieznanym wówczas rynku. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że były to początki działalności firmy za granicą, a większość zespołu stanowili nowi pracownicy. Jednak dzięki uporowi, ciężkiej pracy oraz nieszablonowemu podejściu do każdej napotkanej trudności, udało się zakończyć z sukcesem wszystkie prace w terminie. Projekt ten wybitnie wpłynął na podniesienie poziomu w kontekście podejmowania kolejnych wyzwań, a z ówczesnym inwestorem spółka współpracuje do dziś: wykonała już instalacje HVAC w ponad stu jego sklepach.
W obliczu pandemii
Pandemia COVID-19 nie wpłynęła na funkcjonowanie firmy w sposób znaczący. Spółka realizowała wszystkie prace w kraju zgodnie z zawartymi umowami. Wyjątkiem były inwestycje zagraniczne, ale firma pokonała tę trudność, wypełniając powstałą lukę pracami na terenie Polski.
– Jeżeli chodzi o przedsięwzięte działania w związku z pandemią, oczywiście wprowadziliśmy szereg obostrzeń związanych z ochroną pracowników. Część personelu administracji biurowej rozpoczęła prace zdalną. Jednak najistotniejszą kwestią był fakt, iż udało się zachować wszystkie etaty, a przyznam, że na początku bardzo się tego obawialiśmy. Nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać oraz jak zakończy się ta sytuacja. Ale zdaliśmy egzamin na medal – mówi Przemysław Matczak, członek zarządu C&M Sp. z o.o.
Plany rozwojowe
C&M planuje dalszą ekspansję na rynkach zagranicznych. W zeszłym roku firma rozpoczęła prace w Niemczech, a jej pierwszym kontraktem był projekt wykonania instalacji wentylacji w fabryce Volkswagena. Współpraca z inwestorem przebiega bardzo dobrze i już planowane jest kolejne przedsięwzięcie.
– Jesteśmy w trakcie poszukiwań gruntu inwestycyjnego pod Wrocławiem, gdzie planujemy rozpocząć produkcję kanałów wentylacyjnych. Przed nami bardzo pracowity okres związany z tym tematem: m.in. badania czy zdobycie licencji, jednak wiem, że to kolejny etap w naszym rozwoju i poradzimy sobie z nim. Z takim zespołem nie mogłoby się to nie udać – sumuje Arkadiusz Nittner.
Jacek Bies
