Symbol Synergii Nauki i Biznesu dla najlepszej uczelnianej spółki celowej w Polsce

Jest numerem jeden spośród uczelnianych spółek celowych w Polsce. Doskonale wie, jak skutecznie łączyć naukę z biznesem. Stale podejmuje się wyzwań, nietypowych i rozwojowych. Bazując na własnym know-how, Instytut Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej pomaga w budowie przewag konkurencyjnych. O szczegółach mówi Tomasz Stypułkowski, prezes zarządu.

Tomasz Stypułkowski, prezes zarządu Instytutu Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej (z prawej) odbiera Symbol Synergii Nauki i Biznesu 2021 z rąk Jakuba Lisieckiego, dyrektora zarządzającego PubliCity Media Group

Na czym polega wasza praca?

Głównym celem naszego Instytutu jest szeroko rozumiana komercjalizacja. Jesteśmy spółką celową powołaną przez Politechnikę Białostocką. Działamy pośrednio poprzez tworzenie nowych firm na bazie wyników prac badawczych opracowywanych na uczelni oraz bezpośrednio, aby wyniki powstałe w Politechnice transferować do podmiotów gospodarczych lub instytucji zainteresowanych absorpcją naszych działań. Nie bez powodu staliśmy się Symbolem Synergii Nauki i Biznesu 2021. W praktyce świadczymy usługi o charakterze naukowym dla rynku, przede wszystkim dostosowując się do potrzeb klienta i tworząc kolejne innowacje „szyte na miarę”.

Jak wygląda ten proces?

Nasz model biznesowy pokazuje, że jeżeli w pierwszej kolejności zdefiniujemy potrzebę danego klienta, a następnie stworzymy pod niego interdyscyplinarny lub międzyuczelniany zespół badawczy, uzupełniając go kompetencjami rynkowymi, to jesteśmy w stanie „od ręki” rozwiązać problemy, z którymi borykały się przedsiębiorstwa przez lata. Nasza spółka powstała po to, by jednostki akademickie miały wysięgnik biznesowy, z którym praca przebiega szybciej i sprawniej. Instytut Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej jest o tyle wyjątkową spółką celową, że działamy bardzo intensywnie. Mamy stworzony model biznesowy i aktywną sprzedaż – sami pozyskujemy klientów, co przekłada się na diametralnie rosnące wyniki finansowe.

Myśli pan, że to zasługa współpracy biznesu z nauką?

Ostatnie lata pokazują, że synergia nauki i biznesu jest wręcz wymagana przez obydwie strony tego procesu. Z jednej strony środowisko akademickie poszukuje współpracy z biznesem m.in. z przyczyn finansowych czy stale zmieniającej się oceny parametrycznej. Jednak biznes też zaczyna rozumieć, że dzięki współpracy z szeroko rozumianym środowiskiem naukowym jest w stanie budować takie przewagi konkurencyjne, których nie byłby w stanie zbudować samodzielnie. Istnieją takie obszary, w których synergia nauki i biznesu pozwala uzyskać niespodziewany rezultat. Budując te relacje dziś, wspólnie osiągniemy sukces w niedalekiej przyszłości.

Potraficie sprostać każdemu zadaniu?

Uczelnie czy jednostki naukowe nie zawsze posiadają gotowe rozwiązania, bo wypracowanie takowego niejednokrotnie zajmuje kilka tygodni. Jednak to nie stanowi żadnej bariery. Za doskonały przykład może posłużyć nasza współpraca z Polską Grupą Zbrojeniową, która zgłosiła się do nas i wyraziła potrzebę posiadania autonomicznego robota do dezynfekcji COVID. Na opracowanie i stworzenie wspomnianego urządzenia potrzebowaliśmy zaledwie 4 tygodni. Dzięki takim wyzwaniom pokazujemy swoją siłę, kompetencje i skuteczność.

Dużo macie tego typu zamówień?

Rocznie świadczymy około 140 – 150 usług o charakterze naukowym, dla ponad stu klientów. Dzięki temu mamy ponad 32 proc. udziału na rynku usług świadczonych przez spółki celowe. W Politechnice Białostockiej jest 700 naukowców, stale pracujących nad nowymi rozwiązaniami. Ja współpracuję z kilkunastoma – i osiągamy wyniki przekraczające nasze oczekiwania. A co by było, gdybyśmy współpracowali z nimi wszystkimi?

Wyzwania w Instytucie Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej pokazują, że niezależnie od tego, gdzie jesteśmy czy jaki mamy potencjał, wszystko da się zrobić. 

Współpraca nauki z biznesem jest niezagospodarowanym obszarem, w którym mamy wiele miejsca: dla nowych podmiotów, dla nowych pomysłów, do tworzenia międzyuczelnianych lub interdyscyplinarnych zespołów naukowych czy do rozwiązywania istniejących problemów w przedsiębiorstwach.

Czy ta współpraca się opłaca?

Wskaźniki wyraźnie pokazują, że na przestrzeni ostatnich 5 lat nasze przychody w zakresie współpracy nauki i biznesu wzrosły aż 10-krotnie. I mówimy tu o kwotach milionowych. Natomiast przychody całej spółki uległy w ostatnich 5 latach podwojeniu.

Październik i listopad 2021 roku był pierwszym i dla nas historycznym momentem w historii spółki, kiedy przychody z tytułu synergii nauki i biznesu były wyższe od przychodów z innych źródeł, stanowiąc ponad 52 proc. z całości. Argumenty pt. „nie da się tego zrobić” kompletnie do mnie nie trafiają. Udowodniliśmy, że można i dzięki temu osiągamy diametralny wzrost.

Co pomogło wam w osiągnięciu sukcesu?

Uważam, że zwieńczeniem i ukoronowaniem prowadzonych przez nas działań było uzyskanie statusu Centrum Badawczo-Rozwojowego. Jesteśmy jedyną spółką celową w Polsce, która uzyskała ten status oraz jednym z dwóch podmiotów w województwie podlaskim, które mogą się tym pochwalić. Jednak aby to osiągnąć, należy spełnić twarde wskaźniki finansowe. My spełniliśmy wszystkie wymagane progi wejścia oraz progi struktury przychodów. Dla nas jest to potężny sukces, a nasi klienci również to doceniają. Dzięki statusowi Centrum Badawczo-Rozwojowego możemy być partnerem biznesowym przy praktycznie wszystkich projektach współfinansowanych ze środków europejskich. Przyszła perspektywa finansowania bardzo mocno opiera się na takim partnerstwie i tam centra badawczo-rozwojowe wymieniane są z nazwy. Nasi klienci mogą czuć się bezpiecznie tym bardziej, że pozycja Instytutu Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej pokazuje, że już dzisiaj spełniamy wymogi dotyczące przedłużenia nam tego statusu.

Wasi klienci, czyli kto?

Kilka procent stanowią światowe koncerny, które zgłaszają się do nas o pomoc. Natomiast głównie współpracujemy z mikro-, małymi i średnimi przedsiębiorstwami. W firmach rodzinnych często występuje zaangażowanie i ciekawość. Ponadto pracę wykonujemy tak, by nasz klient wiedział, po co dane rozwiązania zostały wdrożone. Za nami przede wszystkim stoi doświadczenie. Za każdym razem zarówno zespół Instytutu, jak i naukowcy, z którymi współpracujemy, podchodzimy do każdego klienta indywidualnie. Poznajemy się z nim, rozmawiamy z pracownikami każdego szczebla, uczymy się istniejących procesów, a następnie definiujemy problemy i opracowujemy rozwiązania. Niejednokrotnie okazuje się, że w firmach rodzinnych występują pewne problemy, których te nie zawsze są świadome, a których rozwiązanie pozwoli zaoszczędzić ogromne pieniądze i jednocześnie ułatwić wykonywaną pracę. 

Proszę pochwalić się planami na najbliższe miesiące.

Mamy w tym momencie do zrealizowania kilkanaście potężnych projektów, które zostały zakontraktowane w 2021 roku.  Rozmawiamy też z klientami o kolejnych innowacyjnych i przyszłościowych działaniach. Dodatkowo celujemy w przedłużenie statusu Centrum Badawczo-Rozwojowego, co dla mnie stanowi jeden z głównych kierunków. Utrzymanie statusu jest swoistym wyznacznikiem do osiągnięcia zrównoważonego rozwoju i dalszych działań, które pozwolą nam jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła.


Rozmawiał Adrian Morel

Podziel się:

Nastepne

Społecznie odpowiedzialni za las

śr. gru 22 , 2021
Lasy Państwowe mają już prawie sto lat. Praca pokoleń profesjonalistów, ich doświadczenie czerpane z praw natury i poczucie odpowiedzialności – to wszystko sprawiło, że polskie lasy są dziś niezwykle cennym dziedzictwem. Stanowią symbol narodowej tożsamości i realizują współczesne potrzeby społeczeństwa Las to życie, a polscy leśnicy od prawie wieku stoją na straży lasów, by w sposób odpowiedzialny chronić je i z nich korzystać dla dobra całego społeczeństwa. Wyrazem tej społecznej odpowiedzialności jest wielofunkcyjny charakter leśnej gospodarki. Polskim leśnikom […]

Polecamy

Nasze programy medialne:

Symbol

Siła

Wybierz Polskie

/tmp/