Wodna rewolucja – projektowanie dla przyszłości

O tym, co odgrywa istotną rolę w ochronie zasobów wodnych i minimalizacji wpływu na środowisko oraz jakie narzędzia są kluczowe w osiąganiu celów zrównoważonego rozwoju, tłumaczy Waldemar Mlaś, Członek Zarządu DHI Polska Sp. z o.o., w rozmowie z Adrianem Morelem. 

Dlaczego działania projektowe są tak istotne z perspektywy założeń gospodarki zrównoważonego rozwoju i w jaki sposób w te założenia się wpisują?

To bardzo ważne, że czasy, kiedy najpierw budujemy, a potem uzasadniamy lub uzupełniamy dokumentację, minęły. Planowanie i rzetelne projektowanie każdej infrastruktury czy inwestycji pozwala zabezpieczyć interesy różnych stron, w tym także zapewnić zgodność z celami zrównoważonego rozwoju. Co najważniejsze, dotyczy to wbrew pozoru każdej branży, tylko w trochę inny sposób. W świetle powszechnie już stosowanych w ocenie efektywności proponowanych działań analiz ekonomicznych czy wielokryterialnych, widzimy różne kryteria ocen, właśnie z poszanowaniem zasady zrównoważonego rozwoju. Oceniamy kryteria gospodarcze, stricte kosztowe, ale także elementy społeczne czy środowiskowe, jak np. kryteria retencyjne, tak ważne w ostatnich latach w branży wodnej.  Tylko odpowiednio dobrany zestaw kryteriów pozwala obiektywnie ocenić proponowany projekt lub działanie w obliczu szeroko rozumianych celów zrównoważonego rozwoju. Przykładów takich działań jest wiele. Skupiając się jednak na branży wodnej, trzeba podkreślić, że działania planistyczne i projektowe w gospodarce wodnej są kluczowe dla osiągnięcia zrównoważonego rozwoju z wielu powodów.

Po pierwsze: jest to ochrona zasobów wodnych. Projekty w gospodarce wodnej mają na celu ochronę i zrównoważone wykorzystanie tych zasobów z zapewnieniem podstawowych celów społecznych, w tym bezpieczeństwo powodziowe, dostęp do wody pitnej, a także gospodarczych, czyli dostęp do wody dla przemysłu oraz kwestie energetyczne. Poprzez racjonalne gospodarowanie wodami, oczyszczanie ścieków, kontrolę erozji czy ochronę zbiorników wodnych, dążą one do zachowania jakości i ilości wód na poziomie zapewniającym równowagę ekologiczną i społeczno-gospodarczą.

Po drugie: jest to minimalizacja wpływu na środowisko. Działania w gospodarce wodnej, które uwzględniają ochronę ekosystemów wodnych, redukują negatywny wpływ na środowisko naturalne. Unikanie zanieczyszczeń, poprawa jakości wód, odbudowa mokradeł czy przywracanie naturalnych struktur rzecznych to elementy projektów, które wspierają zrównoważony rozwój. Oczywiste jest, że nie wszystkie prowadzone działania w gospodarce wodnej w pełni realizują cele środowiskowe, jednakże zdarza się, że nadrzędny interes społeczny i brak odpowiednich alternatyw zmuszają decydentów do wyboru takich działań. Ważne jest jednak, aby każdorazowo proces projektowy poprzedzony był odpowiednim wariantowaniem, oceną oddziaływania na środowisko i wskazaniem działań kompensacyjnych w sytuacji, kiedy w jakiś sposób pogorszymy stan środowiska. Ekosystemy wodne są niezwykle wrażliwe na oddziaływanie człowieka, a z drugiej strony tak bardzo nam potrzebne, często do podstawowych celów – dlatego zrównoważone podejście do planowania i projektowania jest kluczowe.


Po trzecie: jest to zapewnienie dostępu do wody. Projekty w gospodarce wodnej mają na celu zapewnienie dostępu do czystej wody pitnej dla wszystkich, co jest jednym z fundamentów zrównoważonego rozwoju. Działania takie jak budowa infrastruktury wodociągowej, nawadnianie rolnictwa czy programy ochrony przed suszami są kluczowe dla zapewnienia równego dostępu do zasobów wodnych. Natomiast działania te muszą zostać odpowiednio przeanalizowane i często, zwłaszcza w przypadku kwestii suszowej, realizowane długofalowo. Punktowe zmiany i działania nie rozwiążą problemów w skali regionu czy kraju.

Po czwarte: ważna jest kwestia kontaktu ze społecznościami lokalnymi. Projekty w gospodarce wodnej często je angażują i wspierają. Poprzez szkolenia, edukację, tworzenie miejsc pracy czy zaangażowanie społeczności w zarządzanie zasobami wodnymi, te projekty wpisują się w założenia zrównoważonego rozwoju. A edukacja jest w dzisiejszych czasach jednym z najważniejszych zadań tzw. miękkich w wielu obszarach.

Tak naprawdę każdy z nas może w jakiś sposób wspierać działania na rzecz ochrony wód, choćby w swoim własnym domowym gospodarstwie czy na wyjeździe wakacyjnym nad wodę – o czym często zapominamy, bo przecież „to tylko jeden śmieć więcej”.

Piątym elementem jest adaptacja do zmian klimatycznych. To jedno z większych wyzwań liderów dzisiejszego świata. Nie trzeba być ekspertem, aby dostrzec zmianę pogody w poszczególnych porach roku na obszarze naszego kraju, tzn. zanikanie okresów typowo zimowych, zwiększenie liczby dni upalnych w roku, eskalacja zjawisk ekstremalnych, takich jak ulewy, nawałnice, orkany. W kontekście zmian klimatycznych projekty w gospodarce wodnej są kluczowe dla adaptacji do ekstremalnych warunków pogodowych. Plany zarządzania ryzykiem powodziowym, strategie dostosowania do zmian poziomu mórz czy planowanie zasobów wodnych pod kątem zmniejszenia skutków susz są niezmiernie istotne dla zrównoważonego rozwoju. Projekty w gospodarce wodnej stanowią więc ważny element w realizacji tych założeń, ponieważ łączą ochronę środowiska, wsparcie społeczności, racjonalne wykorzystanie zasobów oraz adaptację do zmieniających się warunków klimatycznych. DHI od lat realizuje usługi związane z realizacją celów środowiskowych i działaniami minimalizującymi skutki zmian klimatu. Do tych ciekawszych można zaliczyć projekty związane z monitoringiem środowiska wód morskich przed planowanymi działaniami inwestycyjnymi, czyli morskimi farmami wiatrowymi wraz z oceną oddziaływania na środowisko. Specjalizujemy się w obszarze ssaków morskich, ptaków migrujących i hałasu podwodnego wraz z zaawansowanymi analizami modelowymi propagacji hałasu podwodnego lub analizą ryzyka kolizji ptaków. Braliśmy też udział w przygotowaniu pierwszego Krajowego Programu Ochrony Wód Morskich i jego aktualizacji – kluczowego dokumentu, jeśli chodzi o działania poprawiające stan naszego Bałtyku.
Z kolei w zakresie działań związanych ze zmianami klimatu – współtworzyliśmy plany zarządzania ryzykiem powodziowym. Braliśmy też udział w projekcie dotyczącym opracowania map zagrożenia i map ryzyka powodziowego. Kwestie suszy – tutaj także nasza cegiełka, w postaci analiz stanu zasobów wodnych na potrzeby Programu Przeciwdziałania Niedoborom Wody. To tylko wycinek naszej codziennej działalności w projektach, które realizują cele zrównoważonego rozwoju.

Jakie rozwiązania przyczyniły się do znaczącego rozwoju Grupy pomimo utrudnień wywołanych m.in. przez pandemię? Jaki miała wpływ na pracę DHI w Polsce?

Może to zabrzmieć paradoksalnie, ale pandemia przyspieszyła procesy, szczególnie w zakresie cyfrowej transformacji. Nagle zrozumieliśmy, że wiele zadań można, a nawet trzeba, realizować zdalnie. Potrzebne stały się mechanizmy automatyzacji procesów i zabezpieczenia systemów, w tym infrastruktury wodnej, bez konieczności ich ciągłego fizycznego nadzoru. Olbrzymia zmiana nastąpiła również po stronie kontaktu z klientami: wirtualne spotkania projektowe, które kiedyś były rzadkością, stały się standardem pozwalającym nam zaoszczędzić mnóstwo czasu na podróże. Rzecz, która przez rokiem 2020 wydawała się niemożliwa, stała się oczywistością. Sami jako Grupa DHI w tym okresie dokonaliśmy wewnętrznej zmiany organizacyjnej, przechodząc od modelu opartego na lokalnych rynkach do struktury horyzontalnej, skupionej na ponad krajowych obszarach biznesowych. Zarządzanie tak dużą zmianą podczas lockdownu było wyzwaniem, ale teraz możemy stwierdzić, że proces ten został pomyślnie zrealizowany. Działając w klastrach tematycznych mamy łatwiejszy dostęp do wiedzy i doświadczenia kolegów z innych krajów, sami też bierzemy udział w projektach poza Polską. Z pewnością przyczynia się to do zwiększenia kompetencji pracowników, ale również nie pozwala popaść w rutynę i monotonię codziennej pracy. Poznajemy nie tylko standardy inżynierskie w innych krajach, ale również kulturę pracy i współpracy z klientami na innych kontynentach. Nie ma co ukrywać, iż pandemia wymusiła również na nas pewne zmiany w ofercie biznesowej. Grupa DHI skupiła się na rozwoju technologii cyfrowych i narzędzi, umożliwiając świadczenie usług online, szkolenia zdalne i rozwój oprogramowania w chmurze. Świat stał się nieco bliższy, dzięki telekonferencjom łatwiej nam dotrzeć do klientów, nawet tych odległych i zlokalizowanych w krajach, gdzie nie mamy fizycznych biur. Coroczny kilkunastoprocentowy wzrost przychodów w ostatnich trzech latach jest dowodem, iż obrana przez nas w trakcie pandemii strategia działa efektywnie.

Co zamierzacie uwzględnić w procesie optymalizacji i ekspansji, by utwierdzić swoją pozycję na rynku?

Lokalnie nasza pozycja jest mocno skorelowana z rynkiem i jego potrzebami, ale przede wszystkim możliwościami poszczególnych klientów. Nie ma co ukrywać, iż branża usług komunalnych była w ostatnich latach mocno niedofinasowana; dodatkowo podwyżki cen energii elektrycznej oraz inflacja mocno utrudniły prowadzenie działalności, maksymalnie ograniczając prowadzone inwestycje. Wszystkie jednostki czekają na dofinansowanie z programu FEnIKS (Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko – przyp. red.). Podobnie jest z gospodarką wodną, która co prawda przechodziła transformację w ostatnich latach, ale ciągle była traktowana nieco po macoszemu. Kryzys energetyczny na pewno jest dodatkowym impulsem dla budowanych farm wiatrowych i tutaj z pewnością nie możemy narzekać na brak pracy. Cieszymy się, że wspólnie z wybranymi klientami możemy również współtworzyć i rozwijać nasze narzędzia. Nie jesteśmy już jedynie naśladowcami i nie kopiujemy tego, co już zostało gdzieś wdrożone, ale w wielu wypadkach wręcz liderujemy we wdrażaniu rozwiązań wspierających digitalizację inżynierii wodnej i zrównoważonego rozwoju. Wielokrotnie to koledzy i klienci z krajów uważanych za bardziej rozwinięte zaczynają czerpać z naszych doświadczeń w tworzeniu produktów dla środowiska wodnego oraz realizacji wielkoskalowych i multidyscyplinarnych projektów. Dodatkowo z uwagi na dotychczasowe dokonania, jak również położenie geograficzne oraz dostęp do wykwalifikowanej kadry, rozwijamy w Polsce, szczególnie w naszym biurze w Rzeszowie, Centrum Kompetencyjne. Będziemy nie tylko wspierać naszych kolegów z Grupy DHI wiedzą inżynierską (zwłaszcza w zakresie usług informatycznych), ale też sukcesywnie rozbudowywać dział obsługowo-finansowy oraz kadrowy. To również traktujemy w kategorii sukcesu wewnątrz organizacji i okazję do promowania Polski na rynku międzynarodowym.

Podziel się:

Nastepne

Wojciech Wójcik - Jęk zamykanych bram

czw. maj 9 , 2024
Odpowiedzi szukaj tam, gdzie nie dociera blask śródmiejskich latarni. Na oddział chirurgii w wyniku pobicia trafia Arek Maj, ochroniarz w modnym warszawskim klubie Trzynastka. Wkrótce inny pacjent znajduje jego ciało z poderżniętym gardłem. Dyżurująca lekarka postanawia powiadomić bliskich ofiary. Okazuje się jednak, że osoba, którą Maj wskazał do kontaktu, dwa lata temu zaginęła. Właściciel klubu, znany jako Mecenas, zleca wyjaśnienie zagadki zabójstwa byłemu policjantowi Mateuszowi Krysiakowi. Na jaw wychodzą nowe […]
Wojciech Wójcik - Jęk zamykanych bramWojciech Wójcik - Jęk zamykanych bram

Nasze programy medialne:

Symbol

Siła

Wybierz Polskie