Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie to jeden z wiodących ośrodków dydaktycznych. O tym, dlaczego tak ważne w szkolnictwie wyższym jest innowacyjne podejście do kształcenia z mgr Teresą Bogacką, kanclerzem WSEI, rozmawia Joanna Gulewicz

Jesteście państwo laureatem Symbolu Nowoczesnego Kształcenia 2019. Czym jest dla pani to wyróżnienie?
Symbol Nowoczesnego Kształcenia jest dla mnie i dla Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji ważnym wyróżnieniem. Samo słowo „symbol” daje nam poczucie bycia wzorem do naśladowania. Nowoczesne kształcenie wymaga nowoczesnego podejścia. Jednak w kontekście szkolnictwa wyższego nie jest to takie jednoznaczne. Zmiany na rynku pracy, w gospodarce, sygnały od otoczenia biznesowego, w którym kierunku ma zmierzać edukacja nie zawsze idą w parze z wymogami formalnymi i systemem edukacji w Polsce, który w wielu przypadkach nie nadąża za trendami. Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie od początku istnienia konsekwentnie stawia na praktyczne podejście do procesu studiowania. Innowacyjność w nazwie nie była przypadkowa. Jako jedni z pierwszych skupiliśmy się na tworzeniu kierunków studiów z udziałem pracodawców, co od początku dawało gwarancję, że student kończący naukę w WSEI znajdzie pracę. Po 20 latach śmiało mogę powiedzieć, że ta koncepcja była jedynym słusznym rozwiązaniem, które od tamtego czasu stale procentuje, widzimy to przede wszystkim po losach naszych absolwentów i różnych statystykach mówiących o tym, że 95–97% z nich pracuje.
Kształcić w sposób innowacyjny, a zarazem kompleksowy to nie lada wyzwanie – jak udaje się od lat realizować te zamierzenia?
Mogłabym odpowiedzieć na to pytanie jednym słowem – współpraca. To słowo klucz. Współpraca zarówno z otoczeniem biznesowym, akademickim, ale również z samymi studentami na każdej płaszczyźnie. Otoczenie biznesowe daje wsparcie merytoryczne, zgłasza swoje potrzeby i wymagania co do przyszłych pracowników, przyjmuje na praktyki, staże i wspiera praktycznie. Współpraca z otoczeniem akademickim to przede wszystkim słuchanie głosu doświadczonych praktyków profesorów, młodej kadry wnoszącej świeżość i wlewającej zapał do wspólnych przedsięwzięć ze studentami, a wreszcie kontakt z nimi samymi, pomoc i doradztwo pracowników administracji i akademickich na każdym etapie procesu nauczania. Myślę, że dzięki temu udaje nam się kreować innowacyjne metody i narzędzia kształcenia i jednocześnie inicjować nowatorskie rozwiązania wielu problemów pojawiających się na rynku edukacyjnym i rynku pracy.
WSEI jest jedną z najchętniej wybieranych przez młodych ludzi uczelni niepublicznych. Co zdaniem pani wpływa na tak dobrze ugruntowaną pozycję?
To prawda, kandydatów na studia w WSEI z roku na rok przybywa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) na swojej stronie internetowej podało wyniki rekrutacji na studia w rozpoczętym niedawno roku akademickim 2019/2020. Z opracowania wynika, że Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie znalazła się w ścisłej czołówce najczęściej wybieranych uczelni niepublicznych. Na studia niestacjonarne I i II stopnia w WSEI zapisało się ponad 2200 osób, dzięki czemu uczelnia znajduje się w pierwszej 10 najpopularniejszych niepublicznych szkół wyższych w Polsce. Ugruntowana i stabilna pozycja to z jednej strony cenna wartość, do której dążyliśmy przez wiele lat i z której jesteśmy dumni, z drugiej jednak nie jest to w naszych planach etap końcowy. Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji jest w tym miejscu właśnie dlatego, że nigdy się nie zatrzymujemy. Ciągły rozwój i doskonalenie w różnych obszarach sprawia, że możemy się dziś pochwalić określonymi osiągnięciami, ale myślami wybiegamy w przyszłość planując i realizując kolejne działania. To jest klucz do naszego sukcesu.
Od lat jesteście państwo jednym z liderów, jeśli chodzi o pozyskiwanie funduszy unijnych – dlaczego realizacja projektów unijnych jest tak ważna i jak wpływa na rozwój WSEI?
Realizacja projektów jest bardzo ważna, ponieważ dzięki funduszom z Unii Europejskiej możemy wprowadzać w życie nasze bardzo ambitne plany i wizje, bez których nie bylibyśmy innowacyjni. Kilkadziesiąt stron zająłby tekst opisujący zrealizowane projekty w WSEI. Uczelnia przez blisko 20 lat uzyskała z różnego rodzaju projektów zewnętrznych ponad 220 mln zł. Myślę, że najlepszym przykładem do zobrazowania wartości realizowanych projektów są nowo utworzone bezpłatne kierunki studiów i laboratoria. W styczniu 2019 r. oddaliśmy do użytkowania Monoprofilowe Centrum Symulacji Medycznej za ponad 3 miliony złotych. Uczelnia w 2019 r. uruchomiła nowe kierunki kształcenia: Informatykę II stopnia, Zarządzanie II stopnia, Mechatronikę I stopnia i Pedagogikę przedszkolną i wczesnoszkolną – studia magisterskie. Zmodernizowane zostały od podstaw programy studiów I i II stopnia o profilu praktycznym. W bieżącym roku akademickim 2019/2020 utworzyliśmy też nową formę kształcenia stacjonarnego – studia dualne. Osoby uczące się na nich część zajęć odbywają na uczelni, przyswajając niezbędną wiedzę akademicką, a równolegle zdobywają wiedzę praktyczną bezpośrednio u pracodawcy. Studia dualne to obecnie jedna z najbardziej oczekiwanych przez pracodawców form studiowania. Realizujemy ją właśnie dzięki pozyskanym na ten cel funduszom unijnym.
Regularnie aktualizujecie Państwo ofertę dydaktyczną, wprowadzając nowe kierunki czy specjalności – jakie nowości zostały wprowadzone w ostatnim czasie, by spełnić oczekiwania rynku pracy i samych studentów i które z nich cieszą się największym zainteresowaniem?
W roku akademickim 2019/2020 w ofercie edukacyjnej uczelni znalazło się aż 18 bezpłatnych toków studiów na kierunkach: pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna – 5 letnie studia magisterskie, ekonomia, transport, mechatronika oraz studia dualne na czterech kierunkach: administracja, finanse i rachunkowość, informatyka i zarządzanie. Tym, co nas wyróżnia na tle innych uczelni niepublicznych jest również ilość bezpłatnych miejsc i system stypendialny, dzięki czemu w WSEI bezpłatnie studiuje ponad 1200 osób (studia finansowane są z EFS). Największe zainteresowanie wzbudzały w tym roku: pielęgniarstwo, bezpieczeństwo wewnętrzne, psychologia, logistyka, oraz kierunki na studiach dualnych.
Jakie są dalsze plany związane z rozwojem uczelni?
Dla nas, oprócz komfortu studiowania, który chcemy stale podnosić, ważne jest też to, by nasi studenci tworzyli jedność, byli grupą identyfikującą się ze swoją uczelnią. Myślę, że to się udaje i wciąż chcemy nad tym pracować. Oprócz uczelni prowadzimy liceum mistrzostwa sportowego oraz liceum informatyczne, skąd większość absolwentów podejmuje naukę właśnie na WSEI. Obecnie szukamy miejsca, gdzie mogłaby powstać bursa dla naszych uczniów spoza Lublina. Dla Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji chcemy uzyskać status akademii i móc przeprowadzać przewody doktorskie. To oznacza podniesienie rangi uczelni. Skoro przez niecałe 20 lat udało się tak wiele, myślę, że zrealizujemy także i ten cel.

Dr hab. Mirosław J. Jarosz, prof. nadzw. WSEI, prorektor ds. nauki WSEI (z prawej) odbiera Symbol Nowoczesnego Kształcenia od Jakuba Lisieckiego, red. nacz. „Monitora Biznesu” i dr hab. Katarzyny Bilińskiej, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach