Sped-Trans to firma z branży TSL, która od jednoosobowej działalności gospodarczej założonej w roku 2005 rozwinęła się w średnie przedsiębiorstwo zatrudniające obecnie ponad 50 osób.

Spółka dysponuje 330 pojazdami, z których aż 80 stanowi własna flota; pozostali to stali – zadowoleni – podwykonawcy. Przychody firmy z roku na rok rosną w dwucyfrowym tempie. W ramach poszerzenia działalności Sped-Trans uruchomił oddział na terenie Niemiec.
Filarami, na których opiera się rozwój firmy, są: bezpieczeństwo finansowe, podążanie za zmianami rynkowymi, cyfryzacja oraz dokładna weryfikacja partnerów biznesowych.
– Dzięki przemyślanemu zarządzaniu kapitałem mamy przewidziane środki na tzw. czarną godzinę. Nasza firma przeszła już przez dwa globalne kryzysy w roku 2008 i 2010. Aktualnie funkcjonujemy w warunkach pandemii. Podmioty z branży automotive są naszymi głównymi odbiorcami, więc każdy ich przestój powoduje nasz przestój. Dbałość o zachowanie płynności finansowej powoduje jednak, że nie zwolniliśmy żadnego pracownika, gdyż ludzie są naszym najcenniejszym zasobem – mówi Anna Gizowska, dyrektor generalny Sped-Trans Sp. z o.o.
Firma dynamicznie reaguje na zmiany na rynku. Jedną z trafnych decyzji było uruchomienie usługi agencji celnej w 2011 r. Brexit również został potraktowany jako szansa, gdyż Sped-Trans oferuje także kompleksowe doradztwo i załatwianie formalności związanych z transportem do i z Wielkiej Brytanii. W ramach szerokiego postępu cyfryzacyjnego spółka proponuje stałym partnerom m.in. dostęp do wewnętrznego systemu wspomagającego monitorowanie transportu i obieg dokumentów.
Jacek Bies
